Rosja werbuje migrantów na fińskiej granicy do walk na Ukrainie
Jak podaje BBC, władze rosyjskie zachęcają migrantów próbujących dostać się do Finlandii, aby pozostali w Rosji, a następnie wysyłają ich do walki w ramach wojny na Ukrainie.
Zgodnie z ustaleniami stacji, migranci nieświadomie podpisywali rosyjskojęzyczne umowy zawierające warunki, których nie rozumieli. Umowy przewidują, że sygnatariusz musi pracować dla Rosji przez rok, po czym będzie miał prawo pozostać w kraju.
Kontrakt wojenny
W praktyce "praca" polega na walce na pierwszej linii frontu na Ukrainie. Dziennikarze przeprowadzili wywiad z Somalijczykiem, który twierdził, że podpisał taką umowę. Ujawnił, że w jego grupie było pięciu innych Somalijczyków, pięciu Arabów i jeden obywatel Kuby. Wszyscy mieli podpisać dokument.
Działacze na rzecz praw człowieka twierdzą, że do nich również dotarły doniesienia o rekrutacji migrantów udających się do Finlandii do armii rosyjskiej.
Somalijczyk, z którym rozmawiała BBC, wspomina przypadek obywatela Iraku, który został zatrzymany przez Rosję po wygaśnięciu jego wizy. Podobno Irakijczyk miał do wyboru albo zostać najemnikiem Rosji, albo wrócić do Iraku, gdzie wydano na niego wyrok śmierci.
Nie wiadomo, co zrobił. Według Somalijczyka, z którym rozmawiała BBC, rosyjska policja aresztowała go w listopadzie w karelskim mieście Łachdienpochja, niedaleko granicy z Finlandią. Następnie spędził pięć dni w areszcie tymczasowym, gdzie wywierano na niego naciski, aby podpisał porozumienie z władzami rosyjskimi.
Udział w wojnie? O tym się nie mówi
Według rozmówcy stacji osoby, które podpisały porozumienie, zostały później przewiezione do obozu wojskowego w pobliżu granicy z Ukrainą. Mężczyzn poinformowano, że ich kontrakty będą obowiązywać przez rok. Obiecano im dobre wyszkolenie, wynagrodzenie i kompleksową opiekę zdrowotną.
– Jednak nic nam nie powiedziano o Ukrainie i wojnie. To wszystko było kłamstwem – stwierdził somalijski migrant.
Dodał, że migranci przybyli do obozu 27 listopada. Już następnego dnia odmówili wywiązania się z podpisanych umów, wobec czego Rosjanie zaczęli racjonować im żywność oraz grozić karą 10 lat więzienia. 4 grudnia został poinformowany o rozwiązaniu umowy o pracę i ponownym umieszczeniu go w areszcie śledczym. Zauważył, że podobną wiadomość przekazano czterem innym migrantom, którzy wraz z nim przybyli do obozu. Los siedmiu osób pozostaje nieznany.
Władze ukraińskie zgłosiły śmierć lub zatrzymania osób z wielu różnych krajów walczących po stronie Rosji w trwającej od 24 lutego 2022 r. wojnie. Według BBC ukraińscy urzędnicy zidentyfikowali najemników z Nepalu, Zambii, Iraku, Estonii, Tadżykistanu i Somalii.